Według natomiast klasycznych autorów nerwice są to zaburzenia funkcjonalne, głównie emocjonalne, łączące się zazwyczaj z zaburzeniami układu wegetatywnego i polegające na okresowym upośledzeniu przystosowania społecznego, na miernej pracy, a wiec i na osłabieniu wydajności, efektywności i produktywności (Glasser). Nerwice, według tych autorów, są związane z chwiejną równowagą psychiczną i ze złym samopoczuciem
Szkoła jako źródło nerwic.
Od początku roku szkolnego dzieci te czują się źle w zbiorowisku obcych sobie rówieśników i mają opory w nawiązaniu kontaktu z nimi. Boją się ich przemocy, drwin i głośnych śmiechów. Męczy je też codzienne, wczesne wstawanie i kilkugodzinne siedzenie w klasie, wymagające czujnej uwagi i skupienia, nuży hałas i gwar panujący na pauzach. A jeśli przy tym nauczyciel okaże się zbyt surowy i niezrównoważony emocjonalnie, potęguje to lęk przed szkołą i niechętny stosunek do niej. W obawie przed niepowodzeniami dzieci te nie zgłaszają się samorzutnie do odpowiedzi, a każde wezwanie do tablicy silnie przeżywają. Stan napięcia i niepokoju nie opuszcza dziecka przez cały czas pobytu w szkole, utrudniając mu koncentrację uwagi, w wyniku czego nauka już w początkowym okresie może sprawiać mu poważne kłopoty, choć wcale nie jest ono niezdolne. Niepowodzenia w opanowaniu materiału szkolnego z reguły pociągają w domu wymówki rodziców i stają się przyczyną dalszych zagrożeń psychicznych dziecka. W konsekwencji wzrasta coraz bardziej poczucie mniejszej wartości własnej dziecka i niechęć do lepiej radzących sobie kolegów oraz żal do rodziców i lęk przed nauczycielem, dając w całości obraz nerwicy z typowymi reakcjami obronnymi w postaci rozmaitych objawów nerwicowych, wymagających pomocy lekarsko-psychologicznej.
|