Forum o nerwicy.
Jąkanie u dzieci nerwicowych polega na przerwach w toku mowy, powtarzaniu sylab po kilka razy lub trudnościach w wypowiadaniu pewnych spółgłosek, szczególnie zaczynających jakiś wyraz. Jąkanie nasila się wybitnie w stanach napięć i obcymi osobami, natomiast znika zupełnie w domu. Czasami bywa odwrotnie. Dziecko jąka się silnie, gdy rozmawia z apodyktyczną matka lub zbyt surowym i wymagającym ojcem, a mówi poprawnie w klasie, w której czuje się dobrze. Trzeba pamiętać, że tego typu zaburzenia mowy nie zawsze mają charakter nerwicowy, a często obserwuje się je u dzieci opóźnionych w rozwoju psychoruchowym, z późnym początkiem mowy lub też pojawiają się po przebytym urazie czaszki i mózgu. Jąkanie może być również uwarunkowane rodzinnie, co potwierdzają zebrane wywiady (ojciec lub matka jąkali się w dzieciństwie, albo też aktualnie zacinają się w mowie). W tych przypadkach udział zaburzeń emocjonalnych jest niewielki i jąkanie nie jest wyrazem lęku i niepokoju dziecka, a wadą artykulacyjnych mięśni.
Rodzice a stres dziecka.
Niekorzystną, nerwicogenną sytuację szkolną dziecka pogłębiają bowiem niejednokrotnie rodzice przez niewłaściwe ustosunkowanie się do jego niepowodzeń w nauce i brak zrozumienia obiektywnych trudności szkolnych. Podzielając opinię nauczyciela, iż dziecko jest leniwe i zbyt mało czasu poświęca w domu na odrabianie zadawanych lekcji, nie szczędzą mu upomnień, a nawet kar cielesnych. Zmuszają je także do wielokrotnego czytania na głos lub przepisywania źle odrobionych zadań, co daje niewiele, a w konsekwencji prowadzi do pogłębienia u dziecka stałego uczucia przykrości, żalu do rodziców i dalszej niechęci do szkoły, będącej - w jego przekonaniu - przyczyną wszystkich nieszczęść. Niekiedy rodzice, przekonani o wysokiej inteligencji swego dziecka (co może nie odbiegać wcale od prawdy), nie dopuszczają do siebie myśli, iż może ono mieć jakieś obiektywne trudności w opanowaniu przedmiotów szkolnych, a uważają, że niepowodzenia syna lub córki wynikają jedynie z uprzedzeń i nieudolności nauczyciela. W ten sposób umacniają w dziecku poczucie krzywdy i niesprawiedliwości na terenie klasy, a tym samym zniechęcają je całkowicie do nauki w ogóle.
W niektórych przypadkach lęk, poczucie mniejszej wartości własnej i narastająca niewiara we własne siły skłaniają dziecko, kończące szkołę podstawową, do rezygnacji z dalszej nauki, zgodnej z jego zainteresowaniami i uzdolnieniami. W tej sytuacji ulega ono niejednokrotnie presji rodziców, kierujących się często własnymi ambicjami, godząc się biernie na wybór takiej szkoły, która mu nie odpowiada.
Offline